Po łowicku - szkatułki

     Zarzucono mi ( i słusznie), że od miesiąca na blogu nic nowego się nie pojawiło;), a ponieważ dziś mam nieco więcej czasu niż ostatnio - nadrabiam zaległości blogowe. Okazuje się, że mimo moich chęci pomalowania innych motywów - przeważa łowicki. Co nie znaczy, że mnie to martwi. Motyw bardzo wdzięczny i związany z moim regionem. Aczkolwiek jak tylko znajdę wolną chwilę będę chciała od łowickiego odetchnąć.
Poniżej zdjęcia pudełek na wino ( ponieważ w środku są one podzielone), lub szkatułek na "przydasie".