Zapewne wiele z Was ma ( lub miało) takie krzesła w piwnicy czy na strychu...
Ja te akurat dostałam ze słowami: Albo wyrzuć, albo to spal, albo coś z tym zrób.... I postanowiłam coś z tym zrobić. Na początku miały pójść do altany, ale póki co zostają w kwiaciarni:).
Bardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń